Friday, January 21, 2011

Jakie sumy chciałyby wynegocjować rodziny? Pytany o to mec. Rafał Rogalski, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, mówił "Gazecie", że o co najmniej 500 tys. dla każdej. Drugi pełnomocnik (prosił nas o anonimowość) tłumaczył nam, że są dwa punkty odniesienia: - Pierwszy to suma, na którą ubezpieczona była para prezydencka, czyli, jak słyszeliśmy, 3 mln zł. Drugi to kwota, jaką zwyczajowo wypłacają linie lotnicze za śmierć w wypadku niezawinionym przez przewoźnika. Według mojej wiedzy to 4 mln zł dla każdej rodziny. A jeśli będą rodziny, które uznają, że można obciążyć kogoś za ten wypadek, kwoty mogą być jeszcze większe.